
FINANSOWE PODSUMOWANIE MIESIĄCA – PAŹDZIERNIK
Jesteśmy parą trzydziestokilkulatków, mieszkamy w dużym mieście na południu Polski. Oboje pracujemy, a nasze zarobki utrzymują się na takim samym poziomie jak przed pandemią.
Prowadzenie budżetu to dla nas nie tylko oszczędzanie i inwestycje, ale przede wszystkim takie zarządzanie pieniędzmi aby móc pozwolić sobie na to co jest dla nas ważne i korzystać z życia.
WYDATKI PODSTAWOWE
W październiku wydatki konieczne łącznie wyniosły nas: 3371,95 zł.
To o 737,55 zł więcej niż w poprzednim miesiącu.
Łącznie w październiku wydaliśmy: 4544,87 zł.
- prąd 83,30 zł
- gaz 81,94 zł
- telefon 50 zł
- internet 55 zł
- paliwo 220 zł
- jedzenie 1150,12 zł
- wywóz śmieci 290 zł
- apteka 112,28 zł
- chemia gospodarcza 119,32 zł
- zobowiązania kredytowe 807 zł
- utrzymanie kota 120,99 zł
- ubezpieczenie na życie 92 zł
- prywatna wizyta lekarska 190 zł
W tym miesiącu zaskoczyła nas kolejna podwyżka opłaty za wywóz śmieci, która jeszcze trzy lata temu wynosiła zaledwie 1/3 tej kwoty. Jest to opłata kwartalna uwzględniająca segregację.
Większe wydatki na kota wynikają z uzupełnienia m.in jego drapakowych zapasów, które zamawiamy w sklepie internetowym raz na jakiś czas w większej ilości 🙂
Niestety kolejny raz nie zmieściliśmy się w zaplanowanej przez nas wcześniej kwocie na jedzenie, ciężko nam jeszcze stwierdzić czy nie zauważyliśmy wzrostu cen czy za bardzo sobie poluzowaliśmy z zachciankami…dlatego jestem ciekawa ile wydajesz na jedzenie miesięcznie?
U nas to prawie 1200zł na dwie osoby dorosłe. Nasza dieta jest bogata w świeże owoce i warzywa, z małą ilością mięsa. Patrzymy na składy i niektóre produkty kupujemy droższe jak np. mleko roślinne, ale też nie ma tu mowy o eko, bio szaleństwach wypełniających nasz koszyk.
Co miesiąc po opłaceniu wszystkich wydatków podstawowych pozostałą kwotę rozdzielamy pomiędzy wcześniej ustalone fundusze celowe, takie jak: remont domu, poduszka bezpieczeństwa, nagłe nieprzewidziane wydatki, wakacje, emerytura czy inwestycje. To właśnie z tych kont finansujemy to co widzisz w drugiej części finansowego podsumowania.
Każde z nas ma też do dyspozycji taką samą, stałą miesięczną kwotę na swoje zachcianki, takie „dorosłe kieszonkowe”. Nie analizujemy wydatków z tej puli. Zarządzamy nimi wg swoich potrzeb, które ze względu na płeć dosyć się od siebie różnią 😉 Ale to właśnie z tego konta realizowane są ewentualne wyjścia do restauracji oraz zakup ubrań czy kosmetyków.
POZOSTAŁE WYDATKI
Pozostałe wydatki w październiku wyniosły nas: 1172,92 zł
- znicze 27,92 zł
- papier do drukarki 18 zł
- wrzos 7 zł
- trzydniowy wyjazd w góry 1120 zł
Nie uwzględniając dużo wcześniej zaplanowanego wyjazdu, pozostałe wydatki były na naprawdę niskim i przyzwoitym poziomie.
A jak mają się Twoje finanse po październiku?
Jeśli znasz osoby, którym może przydać się post, będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się nim dalej 😉
Dziękuję!


4 komentarze
Anczi
U nas październik też na minusie (plan vs. wykonanie) i wiele rzeczy się na to złożyło. Patrząc na Twoje zestawienie zdałam sobie sprawę, że nie ma u nas miesięcy, gdzie nie kupujemy absolutnie żadnych ubrań czy butów, zawsze coś wpadnie.
banknotka
Hej Anczi,
Dzięki za komentarz! Tak jak wspomniałam we wpisie, ubrania i kosmetyki kupujemy sobie za swoje „dorosłe kieszonkowe”, które co miesiąc wynosi tyle samo dla każdego z nas i nie ujmuję tego w innych kategoriach wydatków. Zwykle to ja mam częściej potrzebę w tej materii 😉 Nie analizujemy kto i ile na co wydał w tej kategorii, ważne tylko aby jej nie przekroczył. To pieniądze na przyjemności 😉
Agata Namlik
Super! W końcu widzę, że ktoś wydaje na jedzenie tyle co ja 😁! Zawsze jak widzę blogi o szczędzaniu i wydatki na jedzenie na poziomie 2000 zł za 2 lub 3 osoby, od razu uciekam, bo dla mnie to nie jest oszczędzanie. A tu proszę! Super, zostaję na dłużej!
banknotka
Hej Agata!
Dzięki za komentarz! Mi i tak się wydaję te ok. 1200zł na 2 osoby dorosłe sporą kwotą 😀 ale ciężko nam zejść poniżej, tak aby dieta nadal była wartościowa i żebyśmy nie mieli poczucia, że sobie ciągle czegoś odmawiamy. Jemy dużo świeżych produktów, mięso średnio na dwa obiady w tygodniu. Jak się bardzo zepniemy i gotujemy z jakiś szafkowych zapasów to się udaje dojść do 1000 zł, ale raczej nie mniej.
pozdrawiam i zapraszam częściej 🙂 !