kobieta gotująca obiad z makaronem,
FINANSE

OSZCZĘDZAJ TAM, GDZIE WYDAJESZ NAJCZĘŚCIEJ

Przerażają Cię galopujące raty kredytu i inflacja?

Zastanawiasz się jak jeszcze możesz zoptymalizować koszty życia? Przyjrzyj się swoim wydatkom na żywność. Szacuje się, że aż 25 % przeciętnego budżetu domowego to wydatki na produkty spożywcze. Jest to zarazem jedyna kategoria wydatków podstawowych, które wbrew pozorom bardzo szybko można obniżyć, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na inne potrzeby. Mimo to, wiele osób wciąż bardzo sceptycznie podchodzi do planowania swoich zakupów. Skąd bierze się ta niechęć i jak nauczyć się wydawać rozsądne kwoty na jedzenie?

Czy planowanie posiłków jest czasochłonne?

Tak. Na początku potrafi zająć nawet godzinę. Znacznie szybciej i przyjemniej jest wsiąść w samochód, skierować się prosto do marketu i dopiero tam zdecydować się na konkretne produkty… i w taki właśnie sposób postępuje aż 60% (!) Polaków.  Według badań przeprowadzonych w ramach projektu PROM w 2020 r. zaledwie 40% Polek i Polaków sprawdza zawartość lodówki i szafek oraz przygotowuje listę potrzebnych produktów przed zakupami.

Z kolei eksperci z Federacji Polskich Banków Żywności szacują, że przez marnowanie żywności, przeciętna polska czteroosobowa rodzina traci około 2600 zł rocznie. A to przecież więcej niż jedna wypłata osoby zarabiającej obecną pensję minimalną! Można więc stwierdzić, że z powodu niezaplanowanych zakupów, ponad miesiąc pracy i wysiłku takiej osoby idzie na marne, ponieważ jej całe wynagrodzenie dosłownie ląduje w koszu…

Przerażające, prawda? Dlatego jeśli Tobie również zdarza się wyrzucać jedzenie, ale mimo wszystko wydaje Ci się, że na pewno nie są to tak duże kwoty, zachęcam Cię do przeprowadzenia małego eksperymentu!

Zapisuj

Przez miesiąc notuj przybliżoną wartość każdego produktu, który wyrzucasz. Zapisuj w notesie każdy zepsuty owoc, przeterminowany serek, jogurt czy niedojedzony obiad, na który już nikt nie ma ochoty. Oszacuj ile faktycznie kosztują Cię takie spontaniczne zakupy, a następnie zastanów się czy jest to kwota, jaką dalej bez najmniejszych wyrzutów sumienia jesteś gotowa tracić przez kolejne miesiące. Jednak zakładam, że skoro czytasz mojego bloga, to interesujesz się swoimi finansami i nie pozwolisz na to, aby Twoje pieniądze marnowały się w ten sposób.

Jak sobie ułatwić planowanie

Metod planowania zakupów jest wiele, warto więc wypróbować kilka i wybrać tę, która sprawdza się najlepiej w Twojej sytuacji. Moim patentem na szybsze układanie jadłospisów jest robienie ich dwa razy w tygodniu. Czyli na maksymalnie cztery dni do przodu. Dzięki takiemu rozwiązaniu, w menu w drugiej połowie tygodnia, możesz uwzględnić produkty których jeszcze nie zużyłaś do końca, a także dać sobie trochę swobody i zaplanować takie posiłki, na które akurat najdzie Cię ochota, dzięki czemu faktycznie będziesz się trzymać swojego planu. Planowanie w krótszej perspektywie nie jest też aż tak przytłaczające i jednorazowo zajmuje mniej czasu, zwłaszcza jeśli gotujesz ten sam obiad przez 2-3 dni. Pamiętaj, że wszystko jest kwestią wprawy, im częściej więc będziesz rozpisywać posiłki i robić listy zakupów, tym sprawniej będzie Ci to szło😊 Kto wie, być może niedługo tak dobrze opanujesz sztukę gospodarowania żywnością, że staniesz się zwolenniczką robienia zakupów tylko raz w tygodniu?

Zastanów się co nie jest warte Twojego zdrowia i pieniędzy

Przyjrzenie się swoim wydatkom na jedzenie to dobry czas, aby zastanowić się też nad tym, które produkty powinny całkowicie przestać lub o wiele rzadziej gościć w Twoim koszyku. Gotowe soki, piwo, słodkie napoje, chipsy, lody, słodycze to wbrew pozorom nie są tanie rzeczy, a w dłuższej perspektywie, nie tylko drenują portfel, ale też niekorzystnie wpływają na Twoje zdrowie i samopoczucie. Na pewno dobrze kojarzysz swoje spożywcze grzeszki. Pomyśl o korzyściach jakie osiągniesz kiedy przynajmniej trochę ograniczysz tego typu wydatki. Kupowałaś czteropak coli? Zamiast tego zacznij kupować dwie. Czekolada i chipsy na każdych zakupach? Od teraz kupuj je co najwyżej raz w tygodniu. W perspektywie kilku miesięcy, takie działanie nie tylko znacznie obniży Twoje rachunki, ale też dobrze wpłynie na Twoje zdrowie.

Kuchenne triki

Warzywa nie będą parciały jeśli od razu po zakupie zanurzysz je w wodzie i umieścisz w lodówce. Marchew, rzodkiewki, seler naciowy będą cieszyć się świeżością znacznie dłużej jeśli zaczniesz przechowywać je w ten właśnie sposób. Aby przedłużyć żywotność sałat, do opakowania włóż ręcznik papierowy, który będzie chłonął wilgoć (wymieniaj go co dwa dni). Dzięki tym prostym trikom, będziesz cieszyć się świeżymi warzywami co najmniej kilka dni dłużej.

Weź mniej

Kupuj mniej tych produktów które, zdarza Ci się wyrzucić. Według raportu Nie Marnuj Jedzenia 2020, Federacji Polskich Banków Żywności, aż 62,9% Polaków deklaruje, że wyrzuca pieczywo. Na kolejnych pozycjach znajdują się kolejno: świeże owoce (57,4%), tzw. warzywa nietrwałe, czyli np. sałata, pomidory, ogórki (56,5%); wędliny (51,6%) oraz napoje mleczne (47,3%). Być może w Twojej sytuacji, lepszym rozwiązaniem okaże się kupowanie 3 bułek lub połowy bochenka chleba zamiast jednego całego? Mrożenie pozostałej porcji? Kupno dwóch zamiast czterech serków, które mają stosunkowo krótki termin spożycia? Od teraz spróbuj kupować trochę mniejsze ilości jedzenia, tak aby zdążyć je zjeść jeszcze przed kolejnymi zakupami.

Dobrym pomysłem będzie też wdrożenie zasady „FIFO” (First in First out – Pierwsze przyszło, Pierwsze wyszło) czyli zużywania produktów o krótszym terminie spożycia w pierwszej kolejności. Aby sobie to ułatwić, zawsze układaj zakupione produkty w szafce/lodówce zgodnie z ich datami ważności, tj. najbliżej drzwi kładź te, które mają najkrótszą datę przydatności do spożycia. W ten sposób znacznie zwiększysz prawdopodobieństwo sięgnięcia po nie jeszcze wtedy, zanim stracą swoją świeżość.

Wybierz efekty zamiast wymówek

Czy któreś z poniższych stwierdzeń brzmi znajomo?

– nie mam czasu na rozpisywanie posiłków,

– nie mam czasu na śledzenie dyskontowych gazetek i zakupy w różnych sklepach,

– przecież muszę coś jeść,

– kto oszczędza na jedzeniu, ten więcej wydaje na lekarzy,

– nie lubię monotonii, bardziej opłaca mi się kupować gotowy obiad na wynos,

– zdrowe jedzenie jest drogie,

– w mojej rodzinie każdy je coś innego.

Muszę się przyznać, że kiedyś sama praktykowałam część z tych wymówek! Jednak z perspektywy czasu wiem, że kierowała mną zwyczajna wygoda.

Teraz dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że planowanie jadłospisu i listy zakupów zajmuje znacznie mniej czasu i wysiłku, niż dodatkowe zarobienie sumy pieniędzy, jaką dzięki temu można oszczędzić.

Zdrowe jedzenie nie musi być też drogie. Wystarczy wybierać lokalne, sezonowe i nieprzetworzone produkty, a także tańsze rodzaje owoców lub warzyw. Możesz postarać się częściej przyrządzać bardziej ekonomiczne wersje swoich ulubionych posiłków. Lubisz śniadania na słodko? Koszt owsianki z malinami i bananem może sięgać nawet 12 zł. Jednak gdy raz na jakiś czas zastąpisz drogie owoce jagodowe, np. jabłkiem i bananem, na zbliżony posiłek wydasz nie więcej niż 2,50 zł! Tak naprawdę wystarczy zaledwie kilka takich podmian warzyw/owoców w miesiącu, aby już widzieć efekty w postaci niższych rachunków.

Planowanie posiłków nie musi również oznaczać dwugodzinnej wycieczki po dyskontach. Sama robię zakupy w jednym i śledzę promocje tylko z tego marketu. Pamiętaj, że im więcej sklepów odwiedzisz, tym bardziej zwiększysz szansę na włożenie do wózka czegoś nadprogramowego. W ten sposób stracisz też o wiele więcej czasu, co ostatecznie może Cię całkowicie zniechęcić do planowania zakupów. W przypadku marketów znacznie oddalonych od siebie nie należy również zapominać o koszcie paliwa, jaki dodatkowo poniesiemy za dojazd na miejsce. Mając to na uwadze być może stwierdzisz, że wcale nie opłaca się postępować w ten sposób?

Jak widzisz, na obniżenie wydatków na jedzenie może składać się wiele działań. Mam nadzieję że ten wpis zainspiruje Cię do wprowadzenia pierwszych zmian! W końcu skoro i tak do końca życia, regularnie będziemy musiały poświęcać czas na gotowanie i robienie zakupów, to są to czynności, które warto opanować. A gdy kolejnym razem znowu wpadniesz na pomysł by kupić gotowe jedzenie i nie spędzać czasu w kuchni, zastanów się najpierw, kiedy zrobiłaś to ostatnio i co jest dla Ciebie obecnie ważniejsze – chwilowa wygoda czy realizacja celów finansowych?

Jestem ciekawa czy planujesz posiłki i przygotowujesz listy zakupów?

A może ten wpis zachęcił Cię do stworzenia swojego pierwszego jadłospisu?

Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszesz mi o tym w komentarzu!

MAM DLA CIEBIE JESZCZE JEDNĄ WAŻNĄ WIADOMOŚĆ!

MÓJ E-BOOK O FINANSACH OSOBISTYCH JEST JUŻ W SPRZEDAŻY!

To kompleksowy przewodnik o postępowaniu z pieniędzmi. Pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety, która chce mieć pieniądze i potrafić nimi zarządzać. Niezależnie od poziomu zarobków, czy nawet ich braku!

Ten ebook, to finansowe know-how, które zebrałam w całość, tak byś jeszcze szybciej niż ja, zbudowała swoją stabilność finansową i poczuła, że finanse to sprawa, na której się dobrze znasz.

PO PRZECZYTANIU E-BOOKA DOWIESZ SIĘ M.IN:

– czy prowadzenie budżetu domowego jest konieczne,

– jak stworzyć budżet domowy od podstaw,

– jak rozpisać budżet, jeśli wysokość Twojego wynagrodzenia nie jest stała,

– czego na pewno nie może zabraknąć w budżecie domowym, a które elementy są elastyczne i należy je na bieżąco dostosować do swojej sytuacji życiowej,

– jak wyglądają przykładowe, dobrze rozpisane budżety gospodarstw domowych, uwzględniające różne poziomy dochodów,

– jak sobie poradzić z nieregularnymi, większymi wydatkami jak np. ślub znajomych, leczenie kanałowe, OC lub naprawa samochodu,

– jak skutecznie wytyczać realne do osiągnięcia cele finansowe,

– jak ułatwić sobie proces oszczędzania,

– na co, w zależności od sytuacji w której się znajdujesz, powinnaś oszczędzać w pierwszej kolejności,

– jakie cele oszczędnościowe nie poprawią Twojej sytuacji, a które pomogą Ci zbudować stabilność finansową,

– jak ustalić kwotę przeznaczaną na rozrywkę i przyjemności, tak żeby móc zarówno korzystać z zarobionych pieniędzy jak i oszczędzać,

– od czego zacząć porządki w swoich finansach jeśli masz kredyty,

– czy nadpłacanie kredytu hipotecznego powinno być Twoim priorytetem,

– o  dwóch sposobach, które pomogą Ci sprawdzić czy kredyt, który zamierzasz wziąć faktycznie jest na miarę Twoich możliwości,

– czy masz przekonania, które powstrzymują Cię przed przejęciem odpowiedzialności za swoje finanse, oszczędzaniem lub sięganiem po wyższe stawki w swojej pracy,

– jak się zmotywować i raz na zawsze wytrwać w postanowieniu dbania o finanse,

– dlaczego już od dłuższego czasu, Twoja sytuacja finansowa znacząco się nie poprawia, stoi w miejscu lub nawet się pogarsza

– gdzie popełniasz błąd, jeśli mimo zbierania paragonów i orientacji w wysokości swoich wydatków, Twoje finanse dalej kuleją lub nie umiesz więcej zaoszczędzić,

– jak sobie poradzić z pokusą nieplanowanych zakupów,

– jak przestać porównywać swoją sytuację materialną do sytuacji innych, bardziej zamożnych ludzi,

– czy żyjesz ponad stan i czy poziom Twoich oszczędności nie jest zbyt niski w stosunku do zarobków,

– jak ugryźć kwestię finansów w związku, jeśli kłócicie się o pieniądze, poziom Waszych zarobków znacznie się różni, lub gdy jedno z Was wydaje zdecydowanie więcej pieniędzy,

– co możesz zrobić by poprawić swoje finanse, nawet jeśli aktualnie nie pracujesz, zarabiasz bardzo mało, lub gdy jeszcze mieszkasz z rodzicami i dopiero planujesz życie na swoim,

– kiedy powinnaś zdobyć się na decyzję o zmianie pracy i co należy wziąć pod uwagę,

– o 8 powodach, które mogą mieć decydujący wpływ na to, czy dostaniesz wymarzoną pracę,

– jakie są realia emerytury w Polsce i dlaczego sama musisz o nią wcześniej zadbać,

– kiedy zacząć inwestować,

– czym jest osobista wartość netto i jak policzyć wartość swojego majątku.

Ponadto w e-booku znajdziesz liczne ćwiczenia, których wykonanie pomoże Ci lepiej zrozumieć dane zagadnienie i dopasować rozwiązanie najlepsze w Twojej sytuacji.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jak zaoszczędzić więcej pieniędzy w miesiąc? Pomysły na tanie obiady!

Jak oszczędzać na jedzeniu?

Jak zadbać o finanse gdy nie pracujesz?

Skąd wziąć pieniądze na świąteczne prezenty

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *